czwartek, 30 maja 2013

SUPERPRODUKCJA

SUPERPRODUKCJA

Yanek Drzazga (Rafał Królikowski) jest bezkompromisowym krytykiem filmowym. Poznajemy go, kiedy pisze recenzję z ostatniej części trylogii Żywoty Polskie - "Świństwa" (przedtem były "Dziadostwo" i "Kurestwo"). Yanek ma komfortowe warunki do pracy. Pisze w domu, a mama (Marta Lipińska) donosi mu jego ulubiony budyń. Kiedy przechodzi do najważniejszej części recenzji - stawiania gwiazdek, Yanek prosi mamę, żeby powiedziała: stop. Ile palców miał wtedy w górze, tyle gwiazdek dostało "Świństwo". Yanek z wyróżnieniem skończył filmoznawstwo i dwa razy bezskutecznie zdawał do szkoły filmowej. Bez problemu potrafi wytykać błędy filmowcom. Zarzuca im, że zajmują się wydumanymi tematami, gdy tymczasem te najciekawsze, o życiu leżą na ulicy. Trzeba tylko umieć się po nie schylić. Yanek Drzazga jest gwiazdą krytyki. Zaproszony do studia telewizyjnego, bierze udział w talk show. Tam musi zmierzyć się z prowadzącym (Szymon Majewski), który za Williamem Goldmanem mówi, że "Krytycy filmowi to biedne, smutne i nieudolne kreatury. Są nieudacznikami nie tylko w zawodzie, ale i w życiu prywatnym". Prowadzący w związku z tym pyta go o ostatni stosunek płciowy. Yanek Drzazga jest pogromcą środowiska filmowego. Reżyser "Świństwa" Bartek Wypychowski (Krzysztof Globisz) dostaje spazmów, kiedy czyta recenzję Yanka. Wspólnie z producentem - Dzidkiem Niedzielskim (Janusz Rewiński) postanawiają dorwać Yanka. Yanek Drzazga staje się również obiektem zainteresowania biznesmena z Anina Jędrzeja Koniecpolskiego (Piotr Fronczewski). Kobieta Koniecpolskiego - Donata Fiok (Anna Przybylska) chce zagrać główną rolę w filmie. Dlatego Koniecpolski daje Yankowi propozycję nie do odrzucenia: napisanie scenariusza do filmu, w którym zagra Donata. Yanek wpada w panikę. Zdaje sobie sprawę, że krytykowanie innych, to jedno, a napisanie scenariusza samemu, to zupełnie inna sprawa. W geście rozpaczy zwraca się do młodszej redakcyjnej koleżanki Marysi Melskiej (Magdalena Schejbal). Kiedyś wyśmiał jej scenopisarskie próby, ale teraz może się ona okazać ostatnią deską ratunku. Koniecpolski nie żartuje. Kolejne wersje scenariusza Yanka są przez pracodawcę odrzucane. Nie jest to dla Yanka ani miłe, ani bezbolesne. Koniecpolski jest zdesperowany, na szali leży przecież jego Donata. Zrobi więc wszystko, żeby dobry scenariusz z Yanka wydusić. Nasz bohater zwraca się w końcu do swojej ostatniej deski ratunku. Marysia oddaje mu swój scenariusz. Film musi być superprodukcją, dlatego nawet tytuł musi być starannie przemyślany. Odpada "Nasza szkapa", "Janko Muzykant, czyli seks i przemoc". Staje w końcu na "Latarnik czyli miłość przez K.O." Powstaje też problem reżysera. Niestety Andrzej Wajda jest z wizytą u Stevena Spielberga zajęty jest robieniem remake#u swojego filmu, Bartek Wypychowski się nie sprawdza. Pada na... Yanka Drzazgę. Donata Fiok musi pobrać kilka lekcji aktorstwa. Krystyna Janda za odpowiednią opłatą podejmuje się tego niełatwego i wymagającego stalowych nerwów zadania. Donacie partneruje na planie Paweł Dziobak (Janusz Józefowicz) znany uwodziciel oraz nie mniej znany Marian (Jan Machulski). Yanek zza dziennikarskiego biurka dostaje się w sam środek świata, który z taką znajomością wcześniej krytykował. Poznaje smak pracy na planie i smak promowania "swojego" filmu. Widzi swoich kolegów dziennikarzy będących teraz po drugiej stronie konferencyjnego stołu. Dodatkowo kapitan Bergman (Sylwester Maciejowski) i porucznik Tarkowski (Krzysztof Kiersznowski) z ABW proponują Yankowi, żeby został ich wtyczką u Koniecpolskiego. Gangster organizuje zjazd, w którym mają uczestniczyć delegaci z zaprzyjaźnionej Kolumbii, Sycylii, Nigerii i Kaukazu. A wszystko dlatego, że Holllywood się kończy i przychodzi do nas, do Polski.






WEEKEND

WEEKEND


"Weekend" to debiut reżyserski Cezarego Pazury. Film podstał na podstawie scenariusza Lesława Kaźmierczaka. Opowiada o przygodach dwójki młodych przestępców - Maksa i Gula, które rozgrywają się w trakcie trzech dni weekendu.

W "Weekendzie" występują m.in.: Paweł Małaszyński, Małgorzata Socha, Michał Lewandowski, Anna Kaczmarczyk, Andrzej Andrzejewski i Jan Frycz. W filmie "występuje" również Łódź. Na ekranie będzie można zobaczyć m.in. kompleks fabryczno-mieszkalny z XIX wieku - Księży Młyn, Filharmonię Łódzką, okolice Manufaktury czy Teatr Powszechny.

W "Weekendzie" nie obyło się bez pościgu samochodowego głównymi ulicami miasta. 






niedziela, 26 maja 2013

JOB - czyli ostatnia szara komórka

JOB - czyli ostatnia szara komórka

Fabuła "Joba" koncentruje się wokół losów trzech przyjaciół, których sam reżyser, a zarazem autor scenariusza, nazywa ciepło - gamoniami. Adi nie ma szczęścia do pracodawców i właśnie stracił kolejną posadę, tym razem w chińskim barze. Jego narzeczona załatwia mu rozmowę kwalifikacyjną w pewnej renomowanej firmie. Niestety, "interview" ma się odbyć w języku angielskim, o którym Adi ma niewielkie pojęcie. Pele, mówiący o sobie, że ma czarny pas w poniżaniu, nie może poradzić sobie z egzaminem na prawo jazdy, a Chemik usiłuje wkuć do zbliżającego się egzaminu w czym przeszkadza mu wiecznie ujadający pies sąsiadki.


wtorek, 7 maja 2013

DZIEŃ ŚWIRA

 DZIEŃ ŚWIRA

Adaś Miauczyński, lat 49, leży w nadrannym półśnie, półjawie. Boi się wstać. Boi się dnia. Klnie i żegna się. Gimnastykuje się do siedmiu: jest numeromanem. Pociąga siedem łyków mineralnej. Twarz obmywa do siedmiu. Podciera tyłek - do siedmiu lub trzynastu bądź dwudziestu jeden. Podmywa się: trzy razy tyłek, cztery - krocze; razem - siedem. Wsypuje do miseczki siedem garstek płatków. Żeby nie jeść samotnie, je z telewizorem: cierpi przez niezgodę w Sejmie.Łyka prozac - na chęć życia, geriavit - na niestarzenie się i nootropil - na mózg. Popija to do siedmiu, po łyku czwartym - oblizując wargi. Kiedy sika - gwiżdże czajnik. Biegnie - gaz i gwizdek - wraca; dosikuje do siedmiu, otrząsa do trzynastu. Kawy nalewa z meniskiem; niesie ją - stopa za stopą - sunie prawie ślizgiem. Rytualnie siada na kanapie do pracy: staje w rozkroku, łapie za szew dżinsów w kroku i majtki, i - naciągając je, żeby nie wpijało mu się w tyłek - opada nim na sofę. Miesza kawę do siedmiu: cztery w prawo, trzy w lewo. Czyta: "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu..." Z dołu znów ryczy Chopin. Leci tam: opierdala sąsiada, który słucha Konkursu pod prysznicem. Gdy wraca, sąsiad Rączka ostrzega go, że Wietnamce zabijają ich podstępnie tanimi skarpetkami uciskowymi. Trzeba w nich nacinać gumki! "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu..." A teraz - wizg jakiś zza okna! Wypada, opierdala faceta strzygącego trawnik. "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu..." Ale zaraz twarz w dłoniach chowa: - Już nie mogę. Jestem skrajnie zmęczony, a przecież jest dopiero rano...






PORANEK KOJOTA

 PORANEK KOJOTA


Współczesna komedia Olafa Lubaszenko stylem przypominająca poprzedni film tego reżysera: "Chłopaki nie płaczą". Główny bohater Kuba jest rysownikiem komiksów. Właśnie skończył pracę nad kolejnym dziełem. Przypadkiem, zastępując kolegę jako kelner na bankiecie poznaje gwiazdę muzyki pop Noemi. Nie mając świadomości kim naprawdę jest dziewczyna rozpoczyna z nią romans. Noemi jest nie tylko piosenkarką, jest też pasierbicą Stefana, jednego z najbogatszych przedsiębiorców w kraju. Stefan przed laty zamordował ojca Noemi - piosenkarza Mariano Italiano i ożenił się dla pieniedzy z matką piosenkarki. Stefan ciagle pozbywa się niewygodnych osób rzucając ich na pożarcie dzikim zwierzętom w ZOO. Kuba też staje się taką niewygodną osobą. O względy Noemi cały czas walczy reżyser wideoklipów Brylant, dla którego małżeństwo jest szansą na spłatę długów wobec Dzikiego. Śladami Brylanta podąża Mały ze swoim siostrzeńcem Szczęką. A dodatkowo w mieście pojawia się Krzysztof Jarzyna. Szykuje się kolejna uczta w ZOO....






CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ

Chłopaki nie płaczą


Kuba Brenner (Maciej Stuhr) jest młodym, dobrze zapowiadającym się skrzypkiem, który w wyniku splotu wyjątkowo niekorzystnych okoliczności zostaje wplątany w gangsterskie porachunki. Wszystko zaczyna się, kiedy Kuba zgadza się pomóc swojemu nieśmiałemu i zakompleksionemu przyjacielowi, Oskarowi (Wojciech Klata) w skorzystaniu z usług agencji towarzyskiej. Po "upojnym wieczorze" z dwiema dziewczynami w mieszkaniu wujka Oskara, okazuje się, że chłopcy nie byli do niego przygotowani finansowo. "Opiekun artystyczny" dziewczyn zabiera w ramach rekompensaty drogocenną figurkę z kolekcji wujka. Chłopcy postanawiają ją odzyskać. Kuba zastawia skrzypce w lombardzie i udaje się do agencji, aby wykupić figurkę. Niestety trafia w sam środek mafijnej transakcji. Bolec (Michał Milowicz) - właściciel agencji towarzyskiej i syn szefa mafii właśnie spotkał się z twardzielami z Wybrzeża (Fredem i Gruchą), aby ubić interes. Tak naprawdę Bolec to nieudacznik, który bardziej udaje gangstera niż nim jest. Idiotyczny przypadek sprawia, że w klubie dochodzi do strzelaniny, podczas której Grucha (Mirosław Zbrojewicz) i Bolec zostają ranni oraz ginie walizka z pieniędzmi. Wszystko wskazuje na to, że walizkę zabrał Kuba, przypadkowy świadek całego zamieszania. Fred (Cezary Pazura), Grucha i Bolec ruszają jego tropem. Podczas strzelaniny Grucha został postrzelony w głowę, co wywołuje u niego amnezję i zmienia ogląd świata. Wpływa to - jak się później okaże - w znaczący sposób na jego relacje z Fredem. Akcja nabiera jeszcze większego tempa, ale do samego końca nie wiemy, czy Kuba ujdzie z życiem i oczywiście kto buchnął walizkę.